wieczorne przemyślenia - 19/08/2025
Ostatnio oglądam Attack on Titan i nie chce mi się grać w gry, super anime polecam każdemu. Poza tym mam jakąś fazę na retro i stare rzeczy. Zastanawiam się nad sprowadzaniem laptopa z Japonii, konkretniej jakiegoś Panasonica Let's Note. Zapewne jak to zwykle z moim zastanawianiem się nad wydawaniem pieniędzy nic z tego nie wyjdzie.
Niedawno grałem w Fire Emblem (2004) emulując je na moim PSP - fajne, polecam, chociaż na emulatorze trochę dźwięk przycina, ale nie na tyle, żeby zniechęcało to do grania.
Rodzi mi się w głowie mnóstwo pomysłów na to, czym mógłbym się zająć, i przez to że jest ich aż tyle, to wiem, że nie mam na to wszystko czasu i w rezultacie nie robię nic, tylko przeglądam internet.
Piszę te wpisy na tym blogu, a potem wchodzę tu po tygodniu, dwóch i bierze mnie żenada jak tylko na nie patrzę, nawet bez dokładniejszego czytania ich. Patrząc jednak wstecz zawsze tak miałem z czymkolwiek, co tworzyłem, więc albo jestem beznadziejnym twórcą, albo taka jest moja specyfika. Korci mnie, żeby niektóre rzeczy stąd pokasować, ale jeszcze się przed tym wzbraniam. Poza tym i tak jakbym to zrobił, dałoby się to przeczytać z historii commitów. W Internecie nic nie ginie!
Wracając do zastanawiania się nad wydawaniem pieniędzy, przyszedł mi do głowy pomysł, aby kupić sobie drukowany na płótnie obraz 'Wielka Fala w Kanagawie', zapewne przez to, że ostatnimi czasy oglądam anime. Co te chińskie bajki robią z ludźmi... Nie zmienia to jednak faktu, że w sumie zawsze mi się podobał ten obraz, jak go gdzieś widziałem.
Lubię siedzieć po nocach, ale im dłużej siedzę, tym gorzej się czuję za dnia, nawet mimo zachowania odpowiedniego czasu snu...
Jak mi się zachce i nie zapomnę, to przerzucę każdy post tutaj do osobnego pliku.
Mam Wii z portami na pady z GameCube'a, ergo mogę grać w gry z GameCube'a. Tyle że nie mam pada. A pady do GameCube'a są dosyć drogie. A ja jestem cebulą. Kretynizm.
Czy samotni ludzie radzą sobie z samotnością pisząc posty o tym jak się czują na swoich blogach?
Czy politycy celowo utrudniają życie zwykłych obywateli, czy po prostu są tak bardzo nieudolni, że nie potrafią przewidzieć konsekwencji swoich działań?
Rzymskie drogi budowane przez niewolników przetrwały dłużej, niż polskie drogi wylane 20 lat temu.
Ludzie nerwowo reagują, kiedy słyszą prawdę na temat spraw, które ich zajmują, bądź na temat ich samych. Jako, że jestem człowiekiem, to mam podobnie. Głupie.
Ciekawe ile czasu minie, zanim będę się krzywił z zażenowiania czytając to. Stawiam na 24h.
Jakby się kto zastanawiał, co z moją nową stroną, o której pisałem w pierwszym wpisie tutaj, to spieszę z odpowiedzią, że nic. Nie chce mi się czytać dokumentacji xD. Tutoriali do tej Zoli jest jak na lekarstwo (albo ja nie umiem/nie wystarczająco uparcie szukałem). Jest jeszcze podobny SSG o nazwie Hugo, który ma więcej tutoriali, więc może zajrzę do tego jutro, jeśli znowu moje lenistwo mnie nie zaatakuje.
Pieniądze są do wydawania, a więc zamiast je wydawać, to je kitram i praktycznie na nic nie wydaję. Denerwuje mnie to we mnie (Czy to zdanie jest poprawne gramatycznie?).
Minuta po dwunastej! Oficjalnie stała się środa.
Za 9 dni wyniki mojego egzaminu zawodowego. Nie chcę ich poznawać, mimo że raczej nie poszło mi jakoś tragicznie. Czy to się nazywa brak pewności siebie? Chyba tak.
Nową stronę chyba zrobię w całości po polsku. Nie wiem jeszcze na 100%, bo nie zastanawiałem się nad tym jakoś bardzo, ale jak ma być 'osobista', to powinna być w ojczystym języku, czyż nie? Jeszcze to przemyślę kiedyś, najpierw wypadałoby zacząć w ogóle tę stronę pisać.
I tym akcentem kończę, bo ileż można pisać? I tak nikt tego nie przeczyta (chociaż może to i lepiej?).